O tej porze roku, oprócz botków i półbutów, nosimy również kozaki jesienne. Mamy duży wybór wzorów i fasonów tego obuwia, a niektóre z nich są kluczowym elementem naszego stroju. Szczególnie przykuwają uwagę buty z długimi cholewami, tzw. muszkieterki, które sięgają aż do połowy uda. W czarnym kolorze świetnie sprawdzają się do grafitowej, luźnej sukienki. Dużą zaletą tego obuwia jest to, że nogi wyglądają w nich na smuklejsze. Muszkieterki dostępne są w wielu kolorach, np. jasnoszare, granatowe, bordowe oraz czarne. Najczęściej wykonane są z ekozamszu oraz posiadają suwak, który ułatwia zakładanie. Te buty są z pewnością marzeniem każdej kobiety.
Natomiast klasycznymi butami są kozaki, które sięgają do kolan. Pasują one do każdego stroju i dobrze prezentują się zarówno do spodni, czy też sukienki. Najlepszym wyborem będą buty w odcieniach brązu oraz beżu. Kamelowe oficerki pasują do granatowych jeansów oraz koszuli w modną kratę. Do tego zestawu dobrym dodatkiem jest torebka – listonoszka, w podobnym odcieniu. Hitem tego sezonu są także kozaki na koturnie . Jest to propozycja dla kobiet, które nie przepadają za szpilkami. Dostępne są w długości do kolan albo też w fasonie muszkieterek. W takich butach sylwetka prezentuje się rewelacyjnie, a dodatkowo są bardzo wygodne. Dalej popularne są również kozaki w kowbojskim stylu ozdobione ćwiekami. Dobrze będą one współgrać z krótkimi, skórzanymi ramoneskami.
Dla pań, które lubią niestandardowe obuwie, ciekawym wyborem są kozaki na grubej podeszwie z wełnianą długą cholewą. Dodatkowo są one ozdobione dużymi guzikami. Buty te można nosić na wiele sposobów, np. opadające lub wywinięte. Uroku jesiennej stylizacji dodadzą na pewno wełniane kozaki z norweskim wzorem. Bardzo dobrze sprawdzają się na chłodniejsze dni, ponieważ po wewnętrznej stronie cholewki wszyty jest baranek. Bardzo dobrze prezentują się do długich, wełnianych cardiganów oraz zielonych kurtek typu parka. W takiej stylizacji można udać się na romantyczny spacer, by podziwiać piękne kolory tegorocznej jesieni.
