Mężczyźni najczęściej nie przepadają za koszulami. Uważają je za sztywne i staroświeckie. Wolą zakładać na siebie t-shirty i koszulki polo, bo w nich czują się znacznie swobodniej. Mało tego, wielu z nich uważa, że w mniej formalnym stroju wyglądają znacznie młodziej. Jednak wraz z wiekiem koszula na co dzień staje się wymogiem. Czy można ją więc nosić na wierzchu i poczuć się komfortowo, czy zawsze trzeba ją nosić wpuszczoną w spodnie?

Z noszeniem koszul na wierzchu czy w środku jest podobny dylemat jak w przypadku t-shirtów. Powszechnie wiadomo, że panowie czują się znacznie bardziej komfortowo, nosząc je na wierzchu i ten zwyczaj próbują też zastosować przy ubraniach eleganckich. Być może też nabierają śmiałości w tym zakresie, obserwując wybiegi modowe. To tam projektanci lansują męski styl przepełniony luzem i nonszalancją, a jednocześnie pozwalający panom poczuć się komfortowo w każdej chwili. Jednak na pytanie, czy należy nosić koszulę w spodniach, czy na wierzchu, trudno udzielić jednoznacznej odpowiedzi, bo jak to zwykle bywa, „diabeł tkwi w szczegółach”. Wszystko bowiem zależy od miejsca, czasu i okoliczności, a także od innych uwarunkowań.

Podobno najważniejsze są proporcje

Każdy, kto ma dylemat, jak nosić koszule męskie, powinien przede wszystkim zastanowić się, jak wyglądają proporcje jego ciała. Sprawa niby prosta, ale wielu panów w ogóle o tym nie myśli, nie zdając sobie sprawy, jak bardzo proporcje ciała wpływają na ogólny wygląd. Trzeba sobie bowiem zdawać sprawę, że koszule męskie wpuszczone do spodni optycznie powiększają tułów i sprawiają, że nogi wydają się znacznie krótsze. Z kolei jeśli koszula jest wyciągnięta na wierzch, to nie ma szans, by podkreślić zgrabną sylwetkę. Mało tego, luźno powiewająca koszula sprawia, że wygląda się na nieco grubszą osobę niż w rzeczywistości.

Wnioski więc nasuwają się same. Jeśli masz stosunkowo krótkie nogi, noś koszulę na zewnątrz, bo dzięki temu twoja sylwetka będzie wyglądała znacznie lepiej. Jeśli masz krótki tułów i długie nogi, możesz pozwolić sobie na noszenie koszul wpuszczonych w spodnie. Ta zasada dotyczy też t-shirtów i koszulek polo.

Elegancko lub na luzie

W świadomości mężczyzn głęboko zakorzeniło się wyobrażenie o męskiej elegancji. To idealna marynarka, spodnie męskie z paskiem i włożona w nie koszula. I choć niektórzy będą twierdzić, że to tylko taki stereotyp, to szybko można się przekonać, wchodząc na jakieś spotkanie w spodniach i luźno wyciągniętej koszuli. Spojrzenia pozostałych będą mówić wszystko, więc lepiej nie narażać się na tego typu sytuacje.

Zastanawiając się więc, w jaki sposób nosić koszulę, warto wziąć pod uwagę nie tylko proporcje swojego ciała, ale także okoliczności. Jeśli mamy do czynienia z sytuacjami oficjalnymi lub wymagającymi tradycyjnej elegancji, warto stawiać na klasykę. Dobrze dobrany garnitur, koszula włożona w spodnie, odpowiedni krawat i nienaganne obuwie. Koszula na zewnątrz mogłaby zostać odebrana źle, jako wyraz zaniedbania, nieuzasadnionej nonszalancji lub nawet braku profesjonalizmu.

Oczywisty też jest fakt, że luźna koszula kojarzy się wakacyjnymi klimatami, z czasem wolnym, spędzanym na przyjemnych pogawędkach ze znajomymi, na wędrówkach nieznanymi szlakami. Wówczas jak najbardziej można sobie pozwolić na totalny luz. Warto pamiętać o tym, że źle wyglądają eleganckie koszule męskie noszone na wierzchu. Natomiast wszelkie koszule wykonane z barwnych lub nawet wielobarwnych tkanin, z materiałów naturalnych, takich jak len czy bawełna, koszule o typowo wakacyjnym charakterze wyglądają świetnie, gdy nosi się je luźno.

Trzeba jednak zwrócić uwagę na długość koszuli. Ta nie może być ani zbyt długa, ani zbyt krótka. W każdym wypadku zaburzy ona proporcje sylwetki i całość będzie wyglądać nieciekawie. Koszule noszone na wierzchu nie lubią marynarek i krawatów, a ich ostatni guzik powinien być odpięty, bo tylko wówczas koszula będzie dobrze układać się na biodrach.