swimming-pool-317449_1280

Ruszać powinien się każdy – i starszy i młodszy; chłopak i dziewczyna. Jako, że w zdrowym ciele – zdrowy duch, właśnie dlatego warto postawić na ruch. Jest to również doskonały sposób na dostarczenie sobie szczęścia – podczas aktywności fizycznej, wydzielają się endorfiny, czyli hormony szczęścia – nie dość, że prosto, to i za darmo, a przede wszystkim – skutecznie, a któż z nas nie chciałby być szczęśliwy?

Woda uchodzi (a przynajmniej powinna uchodzić) za płyn życia. Człowiek bez jedzenia jest w stanie wytrzymać do miesiąca, a bez wody – zaledwie tydzień. Ale woda ma wpływ na życie jeszcze przed naszymi narodzinami – płód rozwija się przecież w wodach płodowych. Od teraz już nie powinniśmy się dziwić małym obywatelom widocznym na pływalniach, za to powinniśmy ich podziwiać za ich dzielność.

Młodzi ludzie coraz bardziej ograniczają swoją aktywność fizyczną, czego niepokojącym dowodem jest lawina zwolnień z zajęć W/F-u. Ich aktywność często ogranicza się do wielogodzinnego przesiadywania przed ekranem komputera i/lub telewizora, a jedyną częścią ciała, jaką ćwiczy młodzież są… kciuki, które na klawiaturach: komputerów, smartphone`ów naciskają kolejne klawisze.  Natomiast osoby starsze często czują się osamotnione i zrezygnowane. Dla jednych i dla drugich doskonałą alternatywą spędzenia wolnego czasu może być nie tylko pływanie, ale i piłka wodna, czy nawet aquaaerobic. Do tego potrzebna jest budowa basenów.

Kolejną grupą, dla której budowa basenów ma znaczenie, są osoby z niepełnosprawnością fizyczną, dla których zajęcia w wodzie to zarówno forma rehabilitacji, rozrywki, jak i powiew (a w zasadzie wir) wolności. Jeśli chcemy dbać o swoją kondycję fizyczną to tylko w basenie.